gdy łodyga nie dryga - o problemach męskiej potencji
Opis leczenia erekcji, za pomocą preparatów sildenafilu, czyli naszej kochanej Viagry, gościł już na łamach bloga. Dzisiaj chciałbym poświecić trochę czasu i miejsca problematyce bardzo pokrewnej: męskiej potencji, a dokładniej jej braku.
Za potencję uznaję się określoną zdolność organizmu ludzkiego do reakcji seksualnych w określonej jednostce czasu. Co z kolei należy rozumieć przez zwrot ‘’reakcje seksualne’’? Chodzi tutaj o typowe objawy podniecenia seksualnego, a skoro temat dotyczy męskiego członka, to chyba najbardziej widocznym przejawem podniecenia seksualnego jest osiągnięcie stanu erekcji.
Warto jednak wiedzieć, że potencja to nie tylko stojący ‘’na baczność’’ sztywny penis, a jej zaburzenia nie ograniczają się tylko do problemów z erekcją. Na potencję wpływ wywiera bardzo wiele czynników. Nieprawidłowości w męskiej potencji wynikać mogą m.in. z niezdolności do podniecenia seksualnego, czyli stanu,w którym, w warunkach prawidłowych, odpowiedniemu stanowi emocjonalnemu powinna towarzyszyć adekwatna reakcja naszego organizmu. Nieciężko zauważyć, że już na tym, tak naprawdę, wstępnym etapie może wystąpić całe multum negatywnie oddziałujących czynników. Stres związany z pracą czy obowiązkami i przemęczenie to tylko część sytuacji, które sprawiają, że męskie pożycie intymne przeżywa kryzys.
Nie licząc przyczyn o podłożu bardziej psychicznym, za zaburzenia potencji może odpowiadać bardzo długa lista chorób o podłożu czysto organicznym. Dla przykładu: cukrzyca, na którą cierpi w Polsce około 1,5 mln osób w swoim przebiegu może prowadzić, co zresztą dosyć często robi w zaawansowanych stadiach, do problemów z uzyskaniem czy utrzymaniem odpowiedniej erekcji męskiego członka. Nie można również zapomnieć o urazach i ewentualnych powikłaniach czy też konsekwencjach niektórych zabiegów urologicznych czy procedur diagnostycznych.
Nieprawidłowości w kształcie czy budowie męskiego pęcherze moczowego czy cewki moczowej, która swoją drogą jest o wiele dłuższa od kobiecej, mogą być przyczyną m.in. zaburzeń ejakulacji. Jedną z takich patologii jest np. tzw. wytrysk wsteczny, który polega najogólniej na tym, że nasienie zamiast wydostawać się przez cewkę moczową na zewnątrz, trafia ostatecznie do męskiego pęcherze moczowego.
O zaburzeniach potencji możemy także mówić w sytuacji kiedy owszem nasienie wydostaje się prawidłowo na zewnątrz, ale potrzeba na to bardzo długiego okresu spółkowania, trwającego ponad godzinę. Stan taki nazywamy wytryskiem opóźnionym. W tym akurat przypadku przyczyn zaburzeń potencji może być bardzo wiele. Wielokrotne uprawianie seksu sprawia, że zarówno nasze ciało, jak i umysł coraz mniej intensywnie odczuwają docierają do nas bodźce. Czasami wytrysk opóźniony może być spowodowany wyglądem partnerki, której osoba nie wywołuje w mężczyźnie odpowiedniego stopnia podniecenia czy pożądania, czyli krótko pisząc: nie podoba mu się;)
Czasami zdarzyć się może, że tak naprawdę nie odczuwany przyjemności z seksu, bądź nawet w ogóle o nim nie myślimy i do niego nie dążymy. Taka utrata zainteresowań i braku odczuwania przyjemności może być jednym z pierwszych objawów męskiej depresji.
Na koniec słów parę(naście) na temat tzw. anorgazmii, czyli niemożności osiągnięcia orgazmu pomimo obecności typowych objawów wspomnianego podniecenia seksualnego. Na szczęście u mężczyzn zaburzenie to występuje zdecydowanie rzadziej, niż u kobiet. Nie ma chyba nic gorszego od wielominutowego spółkowania, które nie kończy się osiągnięciem tego momentu największego i najsilniejszego podniecenia płciowego wraz z towarzyszącym mu uczuciem błogości i rozkoszy;)
Zaburzenia męskiej potencji mogą mieć, tak naprawdę, bardzo wiele przyczyn. W niektórych przypadkach u jednego pacjenta stwierdzić można zaburzenia potencji związane nie z jednym, ale z wieloma wzajemnie nakładającymi się czynnikami. Taka sytuacja ma miejsce np. w przypadku chorego cierpiącego na depresję i leczącego się z powodu długoletniej cukrzycy.
Cała duża grupa zaburzeń i przyczyn męskiej potencji związanych z przyjmowaniem określonych grup lekowych będzie tematem oddzielnego wpisu;)
Zaburzeń potencji nie należy się wstydzić, tylko należy w takich sytuacjach szukać odpowiedniej, specjalistycznej pomocy. Nic tak bardzo nie godzi w męskie ego i codzienne samopoczucie, jak brak możliwości dania rozkoszy swojej ukochanej partnerce, na czym cierpi, tak naprawdę, oboje partnerów.