Choroby przewlekłe, a zaburzenia potencji
Nieprawidłowości i zaburzenia w uzyskiwaniu przez mężczyznę erekcji sprawiają, że nierzadko poważnemu pogorszeniu ulegają m.in. jego samoocena, codzienne samopoczucie czy relacje z samą partnerką.
Jako zaburzenia erekcji definiujemy zazwyczaj niemożność uzyskania i utrzymania przez mężczyznę wzwodu prącia, który umożliwiałby odbycie satysfakcjonującego stosunku płciowego.
Z czego wynikać mogą tego typu zaburzenia, nie licząc przyczyn stricte na tle psychogennym?
Tak na dobrą sprawę chorób i schorzeń, w przebiegu których dojść może do upośledzenia wzwodu męskiego prącia może być całe mnóstwa. Niektóre z tych przypadłości m.in. ze względu na częstość występowania w społeczeństwie, związane są z częstszym rozwojem przykrych zaburzeń na tle seksualnym.
Jednymi z chorób, które występują powszechnie w naszej populacji, są nadciśnienie tętnicze i miażdżyca naczyń. W wielu przypadkach rozwój i postęp tych jednostek chorobowych idzie w parze i ich konsekwencją, poza nieprawidłowościami ze strony serca czy nerek, mogą być właśnie zaburzenia erekcji.
Tak jak każdy inny organ naszego ciała, także prącie i znajdujące się w jego obrębie ciała jamiste, do swojego prawidłowego funkcjonowania wymagają tlenu i substancji odżywczych dostarczanych wraz z przepływającą krwią. Dodatkowo sam proces wzwodu, chociaż względnie skomplikowany i wieloetapowy, najogólniej opiera się na odpowiednim wypełnieniu krwią wspomnianych ciał jamistych prącia.
Z tego względu zarówno nadciśnienie tętnicze, jak i miażdżyca naczyń mogą wpłynąć negatywnie m.in. na proces zaopatrzenia w krew męskich narządów rozrodczych, czego potencjalną konsekwencją są przewlekłe zaburzenia potencji.
W tym miejscu należy również wspomnieć o całej gammie chorób metabolicznych i endokrynologicznych, które podobnie, jak opisane powyżej jednostki chorobowe, także wpływać mogą na indukcję zaburzeń prawidłowego przepływu naczyniowego.
A taką chorobą jest m.in. cukrzyca. Wieloletnia cukrzyca, szczególna ta nieprawidłowo leczona czy kontrolowana, związana jest z powstaniem i rozwojem wielu zmian nie tylko w naczyniach krwionośnych naszego organizmu, ale wpływa także negatywnie na funkcję i działania samych nerwów obwodowych. Akurat męski penis jest strukturą wyjątkowo hojnie obdarzoną zakończeniami nerwowymi, co w przypadku źle leczonej cukrzycy może stać się przyczyną niemożności osiągnięcia, przez danego mężczyznę, zadowalającego wzwodu.
Należy mieć również na uwadze fakt, że cukrzyca, szczególnie ta typu drugiego, bardzo często współistnieje z innymi zaburzeniami metabolicznymi, które także nie są obojętne dla męskiej potencji. Przeważnie chory na cukrzycę typu drugiego zmaga się z nadwagą czy otyłością, hiperlipidemią oraz przewlekłym nadciśnieniem tętniczym. Wspólna kombinacja i współwystępowanie tych czynników sprawia, że nierzadko zaburzenia erekcji, u danego chorego, wykazują wieloskładnikową etiologię.
Nieprawidłowości w funkcjonowaniu męskiego układu hormonalnego, chociaż przeważnie rzadziej występujące, w wielu przypadkach mogą się objawiać właśnie pod postacią niezadowalających wzwodów. Szkodliwy, dla męskiego organizmu, może być zarówno niedobór, jak i nadmiar określonych hormonów. Dla przykładu choroby, w przebiegu których dochodzi do przewlekłego uszkodzenia funkcji nerek czy wątroby, sprawiają, że niektóre, określone hormony, nie ulegają prawidłowemu metabolizmowi i wydaleniu z organizmu. Jednym z takich stanów może być tzw. hiperprolaktynemia, która związana jest z nadmiernym występowaniem hormonu zwanego prolaktyną i prowadzić może, u mężczyzn, do zaburzeń erekcji.
Z drugiej strony konsekwencją niektórych chorób czy wad jąder jest niedostateczne wytwarzanie przez nie testosteronu, a tak się składa, że niedobór testosteronu również stać się może przyczyną problemów z uzyskaniem pełnego i długotrwałego męskiego wzwodu.
Jak widać zaburzenia męskiej potencji są tematem bardzo szerokim, a wpis ten dotyczył tak naprawdę tylko pewnego i jednocześnie wąskiego zakresu możliwych przyczyn ich wystąpienia. Do męskiej potencji w przyszłości jeszcze pewnie nie raz powrócimy. Na dzisiaj to tyle;)